Pszczyna!

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0

Wypad umówiony z Kondziem od dłuższego czasu.
Piękny poranek, wszystko w jak najlepszym porządku, ale zwykle jak tak bywa, zaczęło się psuć^^
Wyjechaliśmy to się rozpadało, przeczekaliśmy 20min obok 'Promila' i dalej w drogę w lekkim deszczu. Następny etap do Kobióra jechaliśmy w błocie i w deszczu, co chwilę narzekając na coraz większe kałuże na trasie ;p
Deszcz wreszcie ustał, wyschliśmy, zdrapaliśmy z siebie błoto i w końcu dojechaliśmy do Pszczyny. Jeszcze kilka razy postraszył nas przelotny opad, ale nic strasznego ;)
Na miejscu kilka zdjęć pod pałacykiem, w parku i następny cel - Mc, którego znaleźć jak się okazało nie było tak łatwo. Świtało mi mniej więcej gdzie jest, ale jakoś nie szczególnie ^^ Po kilkudziesięciu minutach w końcu go znaleźliśmy, gdzie odpoczęliśmy dłuższą chwilę, pojedliśmy i pełni nowych sił wyruszyliśmy w drogę powrotną.
W Kobiórze stwierdziliśmy, że nie będziemy pchać się przez lasy obok Paprocan, skierowaliśmy się na Zgoń, skąd dalej na Gostyń i do Mikołowa.
Trasa jak najbardziej na plus, wróciliśmy zmęczeni, śmierdzący, brudni cholernie, ale Pszczyna zaliczona ;)

Miko - Kaśka - Wyry - Gostyń - Paprocany - Kobiór - Plessówka - Pszczyna - czerwony rowerowy - Kobiór - Plessówka - Niedźwiedziówka - Zgoń - Gostyń - Wyry - Kaśka - Mikoło